Budowniczowie zjednoczonej Europy zapomnieli, że w jej skład wchodzą kraje z przeszłością, nazwijmy ja delikatnie, niechlubną. Czołowe kraje kolonialne zapomniały, że pamięć narodowa, krzywdy sprzed lat, niewolnictwo, segregacja rasowa nie ulegają przedawnieniu w umysłach potomków tych, których skrzywdzono. Strategia islamistów jest bardzo prosta i przypomina tę, którą stosowali np Germańcy w czasie oblężenia Głogowa. Tutaj jako zasłonę dymną zastosowano tzw imigrantów, aby w takiej masie mogło ukryć się kilku zdeterminowanych bojowników, terrorystów, partyzantów czy męczenników. I nic dziwnego, że strzelają do bezbronnych, rozbawionych obywateli europejskich. Zapomniano nauki płynącej z historii. Z powodu braku myślenia o uzbrojonych armiach i pojedynczych obywatelach, upadły wszystkie liczące się cywilizacje. Rozbiły je często niezbyt liczne, ale dobrze wyszkolone grupy nikomu nieznanych wcześniej plemion. Co w takiej sytuacji jak w Paryżu należałoby uczynić??? Ano wezwać przeciwko wyznawcom Koranu, wyznawców Biblii i miłością, miłością strzelać do psubratów.
Wielką rolę mogą w tej walce odnieść oddziały specjalne moherowych beretów. Alleluja i do przodu, jak mawia pewien toruński "wodzu".
Wielką rolę mogą w tej walce odnieść oddziały specjalne moherowych beretów. Alleluja i do przodu, jak mawia pewien toruński "wodzu".